O naszych obserwacjach raroga, o Raszce..
O naszych obserwacjach raroga, o Raszce..

"Rarogowy maraton" trzeba skończyć odpowiednim bohaterem, a właściwie bohaterką - Raszką. Dla niektórych czarny charakter i zołza, a dla drugich Królowa polskich sokołów. W stosunku do niej niewiele osób jest obojętnych, albo się ją lubi albo nie lubi. To będzie post o rarogach, a może raczej o jednym rarogu? na polskich podglądach, czyli o Raszce, ale po kolei.

Rok 2016. Warszawski raróg. Czy to była Raszka?

W 2016 roku po raz pierwszy pojawił się nam raróg na podglądzie z gniazda sokołów na warszawskim Pałacu Kultury i Nauki. Miało to miejsce dokładnie 3 stycznia. Było kilka minut przed 17, już ciemno. Raróg wylądował na lampkach przed gniazdem. Spoglądał do góry w stronę iglicy, przeciągał się, po czym znikł w warszawskich ciemnościach. 7 lutego już za pomocą własnych oczu a nie kamer, oglądała raroga Tiga, na warszawskich Bielanach. Nasza FF podziwiała nie tylko raroga, lecz także rezydującą w tamtych rejonach sokolicę Leśną, która w promieniach zimowego słońca starała się go pogonić - co jak relacjonowała Tiga, się jej ostatecznie udało, intruz został przepędzony w stronę Wisły. Popularny Falco Cherrug nie zamierzał jednak jeszcze opuszczać stolicy. 27 lutego użytkownik peregrinusa.pl PKIN obserwował go ponownie na pałacu. Ściemniało się, a ptak siedział na iglicy, w którą tak namiętnie się wpatrywał przy poprzedniej wizycie. Rezydująca na pałacu para Franek i Giga chciała go przegonić, jednak według relacji obserwatora, raróg się specjalnie sokołami nie przejmował. W końcu ruszył z iglicy, wdał się w kilka gonitw z rezydującą parą, po czym zniknął oddalając się w kierunku północnym. Finałowy występ rzadkiego gościa na pałacu miał miejsce 2 marca. Po raz drugi dał się złapać przez kamerę zamontowaną w gnieździe. Jego pojawienie się było spektakularne i zaskakujące, bo w momencie jego nalotu podziwialiśmy zaloty Franka w gnieździe do jego nowej kochanicy, samiczki 9/ZR, czyli dzisiejszej Czarnookiej, partnerki jego syna Bielana w Kawęczynie. Sokoły szybko uciekły, a intruz zajął się eksploracją gniazda. Potem stanął w progu i obserwował jak gospodarze go atakują. W końcu ruszył. Jur z dołu donosił nam jeszcze o gonitwach dookoła pałacu, a potem raróg odleciał. 14 marca FF obserwowali lęgi na kominie w Żeraniu z udziałem pary sokołów Leśnej i Gajowego. W pewnym momencie para zaczęła ganiać trzeciego, większego sokoła, według admina i ekspertów, którzy oglądali zdjęcia, miał to być znowu raróg. To był jego ostatni "występ" w 2016 roku na warszawskich rewirach, który udało się komuś zaobserwować. Nie wiedzieliśmy jednak jeszcze wtedy, że wkrótce raróg zagości w naszych obserwacjach na o wiele dłużej. Wartym podkreślania jest, że ta obecność Raroga nie zakłóciła lęgów sokoła wędrownego na stanowiskach w których się pojawiał, zarówno na Pałacu jaki i na Żeraniu były młode.


Raróg pierwszy raz na PKiN, filmik Terki

Raróg nad Bielanami fot. Tiga forum/peregrinus.pl


Marcowa, ostatnia wizyta na kamerach PKiN, Fot. Ciuciek, forum/peregrinus.pl



  PRZEJDŹ NA FORUM